50+, 50 plus to już nie żarty. To już pół wieku chodzę po tym świecie. Chcę chodzić i prezentować się jak najlepiej. Chcę być pociągającą pięćdziesięciolatką. Czas mi nie pomaga, pomocy muszę szukać w kremach i innych kosmetykach.
W drogeriach półki uginają się od kremów i kosmetyków. Który krem ma wybrać pięćdziesięciolatka. Czy wystarczy, ze na etykiecie widnieje dla 50+ czy 50 plus?
Skóra w tym wieku jest wymagająca, w tym wieku wydzielanie estrogenu, mamy deficytowe ilości kolagenu. Zmarszczki u kobiety 50 plus pojawiają się w przyspieszonym tempie. Skóra pięćdziesięciolatki wiotczeje, traci elastyczność. Skóra potrzebuje pomocy, potrzebuje bardzo dobrego kremu, wieloskładnikowego.
Krem dla pięćdziesięciolatki powinien odżywiać, zawierać witaminy, minerały i kwasy tłuszczowe. Kosmetyk ten winien regenerować, pomagać w budowie kolagenu, najlepiej, dodatkowo, zawierać kwas hialuronowy. Kosmetyk musi nawilżać. Odpowiednio nawilżona skóra jest mniej podatna na uszkodzenia, spękania. Zawarte w kremach koenzym Q10, ekstrakty roślinne poprawią napięcie skóry. Skóra nam się odwdzięczy, będzie bardziej promienna.
Prawnicy w Łodzi: http://www.prawniczyranking.eu/wojewodztwo-lodzkie-ranking-prawnikow/
Wyroby hutnicze